Ferie zimowe w naszym województwie trwają w najlepsze, dużo się słyszy o zapewnieniu bezpiecznych wyjazdów dzieciom czy nam samym. A wielu z nas sen z powiek spędza fakt, jak zabezpieczyć mieszkanie czy dom na czas ewentualnej dłuższej nieobecności. Tu z pomocą przychodzi młodszy aspirant Małgorzata Skowrońska z KPP Lublin i zostawia garść cennych rad.
Na początek słyszymy: „Na bezpieczeństwie nie warto oszczędzać. Choć zabezpieczenie może być kosztowne, zainwestuj w rolety antywłamaniowe, atestowane zamki, alarm połączony z monitoringiem, czujniki ruchu i dobre oświetlenie terenu. Pamiętaj, złodziej typując dom do włamania wybierze ten z zabezpieczeniami łatwiejszymi do pokonania!”
Nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć, że może się to wiązać ze znacznym nakładem finansowym i większości ludzi na to zwyczajnie nie stać. Na szczęście są jeszcze inne sposoby, z których możemy skorzystać i naprawdę warto. Np. poprosić zaufanego sąsiada lub kogoś z bliskiego otoczenia by opiekował się domem pod naszą nieobecność, odbierał korespondencję i ulotki ze skrzynki. Nie zostawiajmy kluczy w „bezpiecznym miejscu” pod doniczką czy wycieraczką. Kolejną ważną rzeczą jest pamiętanie o zamknięciu wszystkich okien, także w piwnicy czy garażu. Przed dłuższym wyjazdem warto także zakręcić zawory doprowadzające wodę i gaz do domu oraz pomieszczeń gospodarczych.
Planując urlop rozważmy także zdeponowanie w banku posiadanej gotówki, kosztowności i innych przedmiotów wartościowych. Tam na pewno nie zginą. Trzeba też mieć na uwadze, że media społecznościowe mogą być źródłem informacji dla złodzieja i często tak właśnie jest. Zdjęcia z wyjazdu zamieszczajmy dopiero po powrocie.
Powyższe rady warto wziąć sobie do serca i stosować zawsze, nie tylko podczas ferii. A my życzymy wam udanego zimowego wypoczynku.
Tekst: Kamila Strykowska-Momot