Prawie 800 tys. zł zabezpieczył Zarząd Dróg Powiatowych za zimowe utrzymanie dróg. Co prawda, trochę piasku i soli zostało z ubiegłego roku, ale dwa tys. ton piasku mus było kupić i 300 ton soli też. Do tego dojdą koszty paliwa, robocizny i wynajmu sprzętu, jeśli będzie taka potrzeba… „Drogowcy” zabezpieczyli pieniądze, co nie znaczy, że wydadzą te 800 tys. zł. Życie pokazuje, że zimy są coraz łagodniejsze, a jak łagodniejsze, to i mniej sprzętu „wędruje” na drogi, i zużycie tego i owego jest mniejsze… – A takiej śnieżnej zimy to jest raptem 2 – 3 tygodnie. Reszta, jak mówi Witold Kuźnicki – Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych, dotyczy gołoledzi na drogach, co też jest uciążliwe dla kierowców…
Oczywiście, drogi będą posypywane mieszanką piasku z solą, a tej soli w „drogowej mieszaninie” będzie 10, może 20 procent… – Mieszanką będą posypywane drogi powiatowe, w tym cztery główne „trakty” drogowe na trasie: Krzemień – Chrzanów – Goraj – Łada…, Modliborzyce – Wierzchowiska – Pasieka…, Potoczek – Trzydnik… i Janów Lubelski – Zdziłowice – Batorz – Stawce. Pojawią się też znaki drogowe z płatkiem śniegu, ostrzegające przed gołoledzią lub oszronieniem drogi – informuje Kuźnicki.
Dodajmy, że powiatowe służby drogowe odpowiadają za zimowe utrzymanie 280 km dróg powiatowych.
Alina Boś; foto: archiwum Panoramy