Szpital powiatowy w Janowie Lubelskim — na krawędzi przez NFZ, samorząd chroni to, co może

SPZZOZ Janów Lubelski znajduje się dziś w dramatycznej sytuacji finansowej z powodu błędów systemowych. Jak wynika z najnowszego raportu — szpital ma koniec września ponad 8,5 miliona złotych straty, z czego duża część to zaległości wynikające z niewypłaconych przez NFZ środków.

Dlaczego to NFZ, a nie powiat odpowiada za codzienne funkcjonowanie

Model finansowania większości szpitali powiatowych w Polsce — w tym janowskiego — opiera się de facto na kontraktach z NFZ. W 2024 r. średnio ok. 93% przychodówtakich placówek pochodziło z umów z NFZ.
To oznacza, że kiedy NFZ zwleka z wypłatą za wykonane świadczenia albo nie przyznaje wystarczających kontraktów — szpital pozostaje bez pieniędzy, mimo że usługi zostały wykonane. W przypadku SPZZOZ Janów Lubelski — właśnie tak się dzieje.

Powiat — jako organ założycielski — nie jest odpowiedzialny za bieżące finansowanie działalności operacyjnej (leczenie, wynagrodzenia, bieżące koszty), lecz raczej za zabezpieczenie środków na wkład własny do inwestycji lub wyposażenie — kiedy pojawi się dotacja z budżetu państwa lub innego źródła. Przykładem jest zakup tomografu komputerowego dla szpitala w Janowie — inwestycja kosztowała ~ 4,2 mln zł; została częściowo sfinansowana z dotacji państwowej, a część wkładu własnego — z budżetu Powiatu Janowskiego. Obecnie dobiega końca modernizacja Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, realizowana za ponad 15 mln zł. Zakończono również remont oddziału dziecięcego. Zmiany są widoczne gołym okiem – od odnowionych budynków, po działania obniżające koszty energii, takie jak termomodernizacja czy budowa farmy fotowoltaicznej.

Nawet przy tak dużych inwestycjach Powiat w dalszym ciągu musi angażować się finansowo w funkcjonowanie szpitala. Zgodnie z obowiązującymi przepisami Rada Powiatu może udzielać jedynie pożyczek – i to one stanowią formę bieżącego wsparcia placówki. Podczas piątkowej sesji zatwierdzono kolejną z nich, na kwotę przekraczającą 3 miliony złotych.

Dlatego to, że Powiat Janowski dziś deklaruje, iż „robi, co może, by wspierać szpital” — nie oznacza, że może pokryć koszty bieżące. Rola powiatu sprowadza się do tego, co w gestii właściciela: inwestycje, modernizacje, sprzęt, ewentualne pożyczki na remonty lub zakup wyposażenia.

Skutki dla szpitala — cięcia, mniejsze zatrudnienie, ograniczenia usług

Z powodu braku terminowych i adekwatnych środków od NFZ dyrekcja SPZZOZ Janów Lubelski jest zmuszona do podejmowania trudnych decyzji takich jak ograniczenie zatrudnienia – zwłaszcza personelu pomocniczego lub na etatach mniej stabilnych — by minimalizować koszty.

Takie działania to jedyna droga, by uniknąć kompletnie dramatycznej sytuacji: utraty płynności finansowej, niemożności wypłacania pensji, a w rezultacie realnej likwidacji części usług medycznych.

Wina systemu, nie lokalnej władzy

Powodem tej zapaści nie jest brak chęci ze strony Powiatu Janowskiego czy dyrekcji szpitala. Wręcz przeciwnie — Powiat wielokrotnie deklarował wolę wsparcia, ograniczenia zadłużenia i apelował do parlamentarzystów o interwencję.
Problem leży w strukturze finansowania szpitali w Polsce: kiedy NFZ nie reguluje zobowiązań w terminie lub kontrakty są zbyt niskie, nie ma skąd pokryć bieżących kosztów. Według raportów — takie niedofinansowanie dotyka większości szpitali powiatowych.

Co dalej? Widmo konsolidacji, cięć i ograniczeń dla pacjentów

Obecne działania władz Powiatu i dyrekcji mają jeden cel — przetrwać w obecnym kształcie, z jak najmniejszym negatywnym wpływem na pacjentów. Jednak przy braku trwałego i stabilnego finansowania ze strony NFZ, ta strategia może nie wystarczyć.

W kontekście ostatnich zapowiedzi rządowych i informacji o planowanych cięciach budżetu NFZ, rośnie ryzyko, że SPZZOZ Janów Lubelski może zostać przemianowany, połączony z inną placówką. W mediach pojawiają się pogłoski o tym, że „część szpitali powiatowych jest do zamknięcia” — co dla pacjentów oznacza mniej dostępnych usług, dłuższe kolejki lub konieczność jechania dalej niż dotychczas.

To wszystko rodzi poczucie, że „zostaliśmy z tym sami” — a prośby o wsparcie do lokalnych przedstawicieli partii rządzącej nie przynoszą efektów, bo ich wpływ na decyzje w NFZ lub w rządzie jest mocno ograniczony.

Wnioski — to NFZ powinien zadbać o stabilność szpitala

Wszystko to pokazuje, że za bieżące funkcjonowanie szpitala — pensje, leczenie, operacje — odpowiada w praktyce NFZ. Powiat jako właściciel może pomagać jedynie doraźnie: inwestycjami, sprzętem, remontami — tam, gdzie wymaga tego infrastruktura.
Jeśli NFZ będzie nadal opóźniać płatności i utrzymywać niskie wyceny świadczeń, szpitale powiatowe — takie jak Janów Lubelski — będą skazane na cięcia, ograniczanie dostępu do opieki dla mieszkańców, a w najgorszym wypadku — zamykanie oddziałów.

To dramat nie tylko dla szpitala, ale dla całej lokalnej społeczności. Potrzebna jest pilna zmiana systemu finansowania — albo stabilne publiczne finansowanie, albo mechanizm gwarantujący, że nawet w sytuacji kryzysowej szpitale nie zostaną na lodzie.

Powiat Janowski czyni wszystko zachować dotychczasowy zakres opieki zdrowotnej realizowanej przez janowski szpital.

Tomasz Krzysztoń; foto: archiwum