Krynica Morska zwieńczeniem obchodów Światowego Dnia Inwalidy

Piaski, Malbork, Gdańsk i Krynica Morska… Woda, wypoczynek, spokój i szereg atrakcji… 55-osobowa grupa janowskich emerytów w dniach 16-28 maja przebywała w Krynicy Morskiej w ośrodku „Rondo” (wspólnie z grupą nyską i tarnobrzeską). Razem – 180 osób. Była polska gościnność, piękna pogoda i społeczna integracja…

Turnus wyjazdowy był bardzo udany również ze względu na ciekawy program wycieczek i wyjazdów. Zwiedziliśmy Frombork (podróżą statkiem przez Zalew Wiślany), a we Fromborku – Katedrę i Muzeum Mikołaja Kopernika. Zwiedziliśmy także Wielbłądzi Garb, wieżę widokową tzw. „Górę Pirata”, Piaski, Przekop Mierzei Wiślanej w Kątach Rybackich, Malbork, Oliwę, Gdańsk i Westerplatte.

Wyjazd, będący zwieńczeniem obchodów Światowego Dnia Inwalidy, został współfinansowany przez PFRON Powiatu Janowskiego.

Na koniec, kilka słów o Krynicy Morskiej.

Rozwój Krynicy Morskiej (Łysicy) jako kurortu morskiego rozpoczął się po roku 1840, kiedy to pięciu bogatych kupców elbląskich utworzyło konsorcjum do spraw żeglugi i bazy rekreacyjno-wypoczynkowej. Wtedy, plaża była podzielona na stronę dla pań oraz stronę dla panów. Łysica oferowała przede wszystkim leczenie klimatyczne. Po zniszczeniach wojennych, w styczniu 1958 r. uzyskała prawa osiedlowe i zmieniła nazwę na Krynica Morska. W 1990 r. została utworzona samodzielna gmina Krynica Morska, w skład której weszły miejscowości Piaski i Przebrno. Drugiego kwietnia 1991 r. nadano jej status miasta. Plaża w Krynicy Morskiej uhonorowana została Błękitną Flagą (wyróżnienie przyznawane najczystszym plażom w Europie).

Krynica Morska to malownicza miejscowość, położona na Mierzei Wiślanej, otoczona z jednej strony wodami Morza Bałtyckiego, a z drugiej – Zalewu Wiślanego. Z racji położenia, podstawowe funkcje miasta to wypoczynek i rekreacja oraz rybołówstwo.

Krynica – mimo tego, że jest jednym z najmniejszych miast w Polsce, to latem przeżywa prawdziwe oblężenie turystów, spragnionych kąpieli, zarówno słonecznych, jak i morskich… Kąpieli, z których i my skorzystaliśmy…

Tekst; foto: Zofia Widz-Baryła