Obchody Światowego Dnia Świadomości Autyzmu

– Nie wykład o autyzmie, nie warsztaty, ale film – zdaniem Elżbiety Czajki – nauczyciela, oligofrenopedagoga z Ośrodka Rewalidacyjno – Wychowawczego, najbardziej przemawia do młodzieży… Tak było i w tym roku, kiedy uczniowie janowskich szkół średnich – w ramach obchodów Światowego Dnia Świadomości Autyzmu, obejrzeli filmową opowieść o więzi ojca z synem ze spektrum autyzmu. Obejrzeli z uwagą i usłyszeli, że zaburzenia ze spektrum autyzmu są coraz częściej diagnozowane i że osobom zdrowym nie jest łatwo zrozumieć, z czym wiąże się autyzm… A autyzm… – To nie choroba, ale zaburzenie neurorowojowe. Nie znamy dokładnie jego przyczyn ani sposobów zapobiegania – mówi pani Elżbieta.

Głównym przesłaniem Światowego Dnia Autyzmu jest „podniesienie świadomości społeczeństwa o problemach osób, zmagających się ze spektrum autyzmu”… A ta „świadomość” w powiecie janowskim wzrasta między innymi dzięki obchodom Dnia Autyzmu (od 5 lat), którego pomysłodawcą jest pani Elżbieta, a organizatorem – Ośrodek Rewalidacyjno – Wychowawczy.

Młodzież rok w rok spotyka się w Janowskim Ośrodku Kultury, by posłuchać o osobach, dotkniętych autyzmem, mających problemy z komunikacją i postrzeganiem świata… Zwieńczeniem spotkań są poruszające filmy produkcji polskiej, amerykańskiej, francuskiej i izraelskiej… – Filmy trudne, wywołujące emocje wśród młodzieży, mówiące o potrzebie empatii i tolerancji – podkreśla pani Elżbieta.

Oczywiście, do publicznego odtwarzania filmów konieczne jest wykupienie licencji, które sponsoruje co roku janowskie Nadleśnictwo (opłat za bilety JOK nie pobiera).

Obchodom Światowego Dnia Świadomości Autyzmu towarzyszą „Niebieskie Igrzyska”, czyli janowski sposób na sport wychowanków Ośrodka (do ogólnopolskiego programu zgłosiła placówkę Agnieszka Jednac – nauczyciel wychowawca w OR-W). W ramach obchodów, odbyły się też spotkania z przedszkolakami z Białej, w których uczestniczyły dwie oligofrenopedagożki z Ośrodka – Elżbieta Czajka i Katarzyna Misiura – Kliza. Dzieci były zachwycone. Były zajęcia plastyczne, bajka, teatrzyk, a nawet nauka języka migowego, którym posługuje się pani Katarzyna.

Alina Boś; foto: Archiwum OR-W