Z dnia na dzień przybywa uchodźców w Polsce, również w powiecie janowskim. Trwa zbiórka rzeczowa i finansowa dla ukraińskich matek z dziećmi.
Żywność, chemię typu proszek do prania, itp. oraz środki higieny osobistej (żele, mydła, szampony, pampersy, szczoteczki i pasty do zębów dla dzieci i dorosłych, papier toaletowy i ręczniki papierowe) zbierane są w ośrodkach pomocy społecznej w Batorzu, Chrzanowie, Dzwoli, Godziszowie, Janowie Lubelskim, Modliborzycach i Potoku Wielkim.
Najbardziej potrzebna jest żywność z długim terminem ważności typu puszki, konserwy, dania instant, suche pieczywo, kawa, herbata, olej, woda butelkowa (w zgrzewkach), cukier, kasze, makarony, ryże, mleko w proszku, itp., a dla dzieci – jedzenie w słoiczkach i słodycze. Przydadzą się też butelki i grzechotki dla niemowląt (a dla starszych dzieci – przytulanki i zabawki, oczywiście nowe), jak również podstawowe leki, jednorazowe rękawiczki, opatrunki gazowe i karma dla psów.
Akcje pomocy dla mieszkańców Ukrainy prowadzi, m.in. Polski Czerwony Krzyż, Polska Akcja Humanitarna, Polska Misja Medyczna i Caritas Polska. Jeśli chcemy przekazać pomoc finansową, korzystajmy z wiarygodnych instytucji. Nie wpłacajmy pieniędzy na niesprawdzone konta, nie dajmy pieniędzy domokrążcom i nie ulegajmy fejkowym zbiórkom. Wiarygodne zbiórki są organizowane, m.in. na platformach Siepomaga.pl, Zrzutka.pl i Pomagam.pl.
Każdy, kto chce pomóc materialnie i finansowo, jak również w kwestii zakwaterowania, zakupu lodówki, pralki, kuchenki, itp., w pierwszym rzędzie niech skontaktuje się z pracownikami urzędów, OPS-ów czy innych wiarygodnych instytucji, żeby dowiedzieć się, co faktycznie potrzeba. To, co naszym zdaniem może się przydać, czasami może się zmarnować. Dzisiaj, nie są potrzebne buty na szpilkach, sukienki sylwestrowe czy letnie kapelusze, ale taki termos, ręczniki frotte czy naczynia jednorazowe zawsze mogą się przydać. Tak więc, ważna jest logistyka, lista aktualnych potrzeb i pomoc… skutecznie zorganizowana i nieprzerwana…
Alina Boś; foto: nadesłano