Jeszcze jest czas, by zapisać się do „Szkółki Garncarskiej” w Łążku Garncarskim. Wieczory długie, na prace w ogródkach troszkę za wcześnie, a i pogoda zmienna – trochę zimowa, trochę wiosenna, jak to w marcu. Obostrzenia, związane z pandemią, oraz okres wielkanocnego postu nie pozwalają na prowadzenie życia towarzyskiego. Tak więc, może propozycja spędzenia wolnego czasu w małym gronie, przy twórczej pracy w „Szkółce Garncarskiej”, spotka się z Państwa zainteresowaniem.
Pierwsi uczniowie zostali już zapisani, a i pierwsze zajęcia są już za nami. Ciekawość poznania sztuki lepienia garnków przywieziona została prosto z Anglii, gdzie tego typu zajęcia są bardzo modne. Zabawa z gliną rozwija zdolności manualne, a w świecie pełnym cyfryzacji może być odskocznią terapeutyczną dla każdego. Czas warsztatów to czas, kiedy można poczuć się jak dziecko. – Mieliśmy totalnie wolną głowę. Po prostu zabawa, beztroska, wyobraźnia – mówią uczniowie klasy pierwszej klasy: Dominika, Katarzyna, Konrad i Mateusz.
„Szkółka Garncarska” może być też dobrym pomysłem na zagospodarowanie zlikwidowanej rok temu szkoły podstawowej w Łążku Ordynackim. W okresie jesienno – zimowym wyremontowany i ogrzewany obiekt może pełnić funkcję „Szkółki”, natomiast latem na tego typu zajęcia zapraszamy do naszych, obdarzonych wiekową tradycją, garncarni w Łążku Garncarskim.
Chętnych do nauki w „Szkółce Garncarskiej” zapraszamy na co dzień i od święta. Kto nie może, niech zobaczy co traci, wchodząc na ścieżkę https://www.youtube.com/watch?v=DHfrCnnkqSY
Jan Jarmuziewicz – Promotor „Szkółki Garncarskiej”, tel. 605 453 445; foto: archiwum autora
