Świadczenie Mama4+ ma już dwa lata. Dla ponad siedmiuset mieszkanek województwa lubelskiego jest w zasadzie jedynym stałym źródłem dochodu.
Mama4+ działa od 1 marca 2019 roku. To potoczna nazwa rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego finansowanego z budżetu państwa. Dostają je kobiety, które skończyły 60 lat, ale nie wypracowały sobie emerytury, bo poświęciły się wychowaniu co najmniej czwórki dzieci. Świadczenie w wyjątkowych przypadkach otrzymują także panowie, gdy to oni byli odpowiedzialni za wychowanie dzieci i ukończyli 65 lat. W województwie lubelskim takich mężczyzn jest kilkunastu. Świadczenie przysługuje rodzicowi tylko wtedy, gdy nie ma on dochodu zapewniającego niezbędne środki utrzymania.
Pełne Mama4+ wynosi tyle co emerytura minimalna, czyli obecnie 1250,88 zł brutto. Taką kwotę dostają osoby, które nie mają żadnej emerytury lub renty. W województwie lubelskim Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłaca 750 pełnych świadczeń rodzicielskich (z tego Oddział ZUS w Biłgoraju wypłaca ich 285). Natomiast osoba, która ma niską emeryturę lub rentę, może liczyć na rodzicielskie świadczenie uzupełniające pomniejszone zgodnie z zasadą „złotówka za złotówkę”. Mama4+ stanowi wtedy uzupełnienie emerytury lub renty do kwoty 1250,88 zł. Przeciętna wysokość „uzupełnienia” to 325 zł.
Zdecydowana większość uprawnionych ma od 60 do 69 lat i wychowała dokładnie czwórkę dzieci. Wśród pobierających świadczenie jest również kilkadziesiąt pań, które mają więcej niż dziewięcioro potomków, rekordzistki – aż siedemnastu.
Prawo do przyznawania i wypłaty Mama4+ ma także Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.
Małgorzata Korba
rzecznik ZUS w województwie lubelskim