„Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń,
lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy.”
Stary Testament
Mądrość Syracha 11 : 3
Pierwszego czerwca 2022 roku Uczestnicy Środowiskowego Domu Samopomocy w Janowie Lubelskim udali się na wycieczkę do Żalina, gdzie znajduje się pasieka „Pod Dębem”, prowadzona przez p. Tomasza Dyjakowskiego.
Po wjeździe do miejscowości Żalin, na prośbę właściciela pasieki, zostaliśmy eskortowani przez miejscowych policjantów. Służby mundurowe bezpiecznie doprowadziły nas na miejsce, za co serdecznie dziękujemy. Po przybyciu na miejsce, p. Tomasz zaprosił wszystkich do malowniczo położonej posiadłości, gdzie można było wsłuchać się w brzęczenie pracowitych pszczół, pogłaskać mięciutkie futerka królików domowych, a także obserwować galop młodego konika. Pan Tomasz bardzo ciekawie opowiedział o życiu niezwykłych owadów, ich pracy i ogromnej roli, jaką pełnią w środowisku. Dowiedzieliśmy się między innymi, że: Pszczoły miodne latają z prędkością 25 km/h i ruszają skrzydłami około 400 razy na sekundę.
Przeciętna pszczoła robotnica żyje zaledwie 5-6 tygodni i w trakcie swojego krótkiego życia produkuje około 0,1 łyżeczki miodu.
Królowa może żyć nawet do 5 lat i składa ona dzienne nawet 1500 jaj. Jest to jej najważniejsze zadanie. Co ciekawe, każda matka pszczela kopuluje tylko raz w życiu w trakcie lotu godowego, odbywającego się 5-8 dnia od osiągnięcia dorosłej formy. Jak królowa umiera, robotnice wybierają larwę, którą karmią mleczkiem pszczelim, dzięki czemu staje się płodna.
Pszczoły porozumiewają się za pomocą tańca, którego rodzaj zależy od padania promieni słonecznych. Aby wytworzyć kilogram miodu, pszczoła musi odwiedzić aż 4 miliony kwiatów.
Owady te używają wspomnianego tańca, aby informować się nawzajem o lokalizacji kwiatów, z których mogą zebrać nektar i pyłek. W zależności od odległości istnieją dwa rodzaje tańca pszczelego – jeden dla kwiatów znajdujących się do 100 metrów dalej, a drugi powyżej tej odległości.
Po wysłuchaniu ciekawej prelekcji, uczestniczyliśmy w procesie pozyskiwania miodu.
Ubrani w odpowiednie pszczelarskie stroje, dokładnie obejrzeliśmy ule, zbudowaliśmy własnoręcznie ramki, zbliżyliśmy się do pszczół i wnikliwie obserwowaliśmy ich pracę w środku ula, poznając królową, trutnia i pszczołę robotnicę.
Zwieńczeniem wizyty było ognisko oraz obfity poczęstunek, przygotowany przez właścicieli. Nie zabrakło również poczęstunku od pszczół, a ten smakował nadzwyczajnie. Degustowaliśmy bowiem miód wielokwiatowy. Każdy z uczestników wycieczki otrzymał w prezencie słoiczek miodu kremowanego, plastry wosku do własnoręcznego wykonania świecy, a także nasiona miododajnych roślin, które wykorzystamy, by stworzyć kwietną łąkę na własnych podwórkach.
Wycieczka okazała się wspaniałą przygodą, którą warto powtórzyć i polecić każdemu. Wzbogaceni niesamowitymi wiadomościami, nasyceni pięknymi widokami, z entuzjazmem wróciliśmy do domu, by móc opowiedzieć to wszystko naszym rodzinom i wszystkim zainteresowanym, co u nas słychać.
Tekst: Anna Kaproń; foto: Małgorzata Wrześniewska