Janowscy muzycy przez cały miesiąc maj dają poranny koncert pieśni maryjnych. Orkiestrowa majówka jest kontynuacją tradycji, sięgającej końca XIX wieku.
Punktualnie o godz. 6.00 na placu maryjnym przy janowskim sanktuarium zbiera się grupa mieszkańców, aby słuchać półgodzinnego koncertu, jaki wygrywa Olek Orkiestra. Janowscy muzycy pod kierunkiem Aleksandra Krzosa grają pieśni ku czci Matki Bożej, kultywując w ten sposób tradycję zapoczątkowaną w 1898 r. przez ówczesnego miejscowego organistę Józefa Janisza.
Przez lata, muzycy koncertowali z balkonu na fasadzie sanktuarium, jednak zwiększająca się liczba muzyków sprawiła, że od dwu lat koncertują z ołtarza polowego. Jak podkreślają muzycy, „majówka” jest dla nich formą osobistej modlitwy, a także włączeniem się w piękną tradycję miasta i maryjnego sanktuarium. – Trudno sobie nam wyobrazić, abyśmy nie grali w maju dla Matki Najświętszej, dla mnie to nie obowiązek, ale bardziej zaszczyt – podkreśla jeden z muzyków.
Bogaty repertuar orkiestry pozwala każdego dnia zagrać po kilka utworów maryjnych, bo poranny koncert trwa 30 minut. Pieśnią kończącą poranny koncert jest najczęściej utwór „Janowska Maryja”. Muzycy grają także meksykańską melodię ku czci Matki Bożej z Guadalupe.
Tekst; foto: ks. Tomasz Lis