Festiwal Oręża Polskiego A.D. 2024 odbył się 18 sierpnia. To już czwarty raz spotkaliśmy się nad Janowskim Zalewem by razem „poczuć” historię polskiej wojskowości, ale i jej najnowszą odsłonę za sprawą współczesnego wojska. Słowo „poczuć” ma tu kluczową rolę i jest jakby esencją tego co chcemy jako organizatorzy Państwu przedstawić. Poczuć – czyli, zobaczyć, dotknąć, usłyszeć, spróbować, wejść czy powąchać, każdy ze zmysłów nam towarzyszących mógł zostać użyty.
A wszystko to dzięki tym którzy zjawili się na naszym placu. To w obozowiskach grup:
- Słowiański Gród w Wólce Bieleckiej
- Drużyna Najemna Kobuz
- Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej
- Chorągiew Wojska Staropolskiego Ziemi Lubelskiej
- Stowarzyszenie Chorągiew Zamku w Zawieprzycach
- Towarzystwo Szabli i Miecza z Zamościa
- Konecka Grupa Powstańcza 1863
- Grupa Rekonstrukcyjno – Historyczna Pułkownika Tadeusza Zieleniewskiego z Majdanu Obleszcze
- Grupa Rekonstrukcji Historycznej imienia porucznika Konrada Bartoszewskiego ps. WIR z Biłgoraja
- Tomaszowski Szwadron im.1-go Pułku Kawalerii Korpusu Ochrony Pogranicza
- 22 Pułk Piechoty z Łukowa
- Grupa Rekonstrukcji Historycznej Obwód Łańcut ORDON
- Pułk Legii Nadwiślańskiej Ziemi Lubelskiej – NSZ z Lublina
Grupa Rekonstrukcji Historycznej im. Wojciecha Lisa ps. „Mściciel” z Mielcaoglądaliśmy perfekcyjnie odwzorowane stroje z przedstawianych przez grupy epok, czasem mogliśmy nawet je przymierzyć. Broń można było wziąć do ręki i sprawdzić czy ciężka… Można było zobaczyć pracę kowala, postrzelać z łuku, czy napić się kawy parzonej na rozgrzanym piasku. Wszystko w towarzystwie uśmiechu i opowiadanych ciekawostek.
Bardzo duże wrażenie na odwiedzających robiło obozowisko harcerzy z 7 Środowiskowej Drużyny Starszoharcerskiej ”Zielone Szeregi” i 1 Drużyny Harcerskiej „Atlantyda” z Janowa Lubelskiego. Był to drewniany fort z powiewającą na maszcie biało-czerwoną flagą. Dowodził tym wszystkim niezawodny Drużynowy Piotr Mak.
Byli z nami wystawczy broni, militariów i pasjonaci:
- Biłgorajskie Stowarzyszenie Kolekcjonerów Broni VICTORIA
- Wystawa Militariów Pana Grzegorza Bernaciaka
- Wystawa Pojazdów Wojskowych Wojciecha Sieka
- Przedstawiciele Klubu Łączności z Janowa Lubelskiego
Każdej sztuki broni i sprzętu można było dotknąć, a pojazdy pana Wojciecha robiły furorę wśród odwiedzających festiwal dzieci. Stowarzyszenie Wrzesień 39 przyjechało do nas z wystawą zabytkowych motocykli.
Jeśli chodzi o pojazdy to w tym miejscu należy wspomnieć o Wojsku, które stawiło się na placu. Przywieźli nam:
- MRAP – wojskowy pojazd opancerzony z 18 Pułku Saperów z Niska
- SPZR Poprad – samobieżny przeciwlotniczy zestaw rakietowy z 19 Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej
- M120 Rak – moździerz samobieżny kalibru 120 mm z 3 Zamojskiego Batalionu Zmechanizowanego
- Samochód Jelcz, quad należący do Wojsk Obrony Terytorialnej 24 Batalionu Lekkiej Piechoty w Kraśniku
Do wszystkich tych pojazdów można było wsiąść i poczuć się przez chwilę jak żołnierz. Dodatkowo swoje stoiska ustawiło Wojskowe Centrum Rekrutacji z Lublina, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, a dodatkową atrakcją była ścieżka saperska przygotowana przez saperów z Niska. Nie możemy również zapomnieć o strażakach z Janowskiej Państwowej Straży Pożarnej która udostępniła do zwiedzania ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy.
Partnerem Wydarzenia był Samorząd Województwa Lubelskiego w ramach programu „Warto być Polakiem”
Serdecznie dziękujemy Marszałkowi Województwa Lubelskiego Panu Jarosławowi Stawiarskiemu za wsparcie, którego udzielił nam przy organizacji Festiwalu.
Partnerem naszego festiwalu był również Totalizator Sportowy Sp. z o.o w Warszawie Oddział w Lublinie.
Pod namiotami Województwa Lubelskiego, Instytutu Pamięci Narodowej i Janowskiego Muzeum Regionalnego, można było dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, zaopatrzyć się w lekturę i gry planszowe, a także otrzymać fajne gadżety.
Były z nami obecne Janowskie szkoły ponadpodstawowe. Pod namiotem Zespołu Szkół Technicznych mogliśmy zobaczyć jak działa drukarka 3D czy obrabiarka laserowa, a także wiele innych. Zespół Szkół im. W. Witosa przedstawiał ofertę klas mundurowych, a Liceum Ogólnokształcące zachęcał do odwiedzin swojego stoiska możliwością zrobienia fajnych zdjęć.
Obecni byli sponsorzy. Firma BUDOWNICTWO Piotr Skrzypek zbudowała pokazowy domek, przedstawiciele salonu meblowego Jawor rozdawali gadżety i ulotki, a Stal Tech pokazywał jak wyglądają konstrukcje stalowe. Nasz sponsor główny Domlublin ufundował również atrakcję w postaci możliwości odbycia krótkiego lotu balonem.
Dzieciaki mogły poskakać po dmuchańcach i namówić rodziców na kupno baloników. Każdy mógł coś zjeść i kupić. Ogólnie było tego sporo.
Ale nasz festiwal to przede wszystkim inscenizacje bitew. W tym roku były dwie. Pierwsza to inscenizacja bitwy pod Ujściem z 1943 r. , a więc okresu drugiej wojny światowej. Liczne wybuch i wystrzały dodawały dramaturgii przedstawianym wydarzeniom. Użyte pojazdy i scenariusz dopracowany przez biorące w bitwie grupy sprawił, że widownia mogła poczuć się jak na prawdziwym miejscu starcia. Druga to inscenizacja bitwy pod Orszą z XVI w. Piechota i husaria nacierającą na nieprzyjaciela zawsze robi niesamowite wrażenie, tak było i tym razem. Wszystko w doskonale odwzorowanych strojach i przy akompaniamencie wystrzałów armatnich.
Pomiędzy inscenizacjami na naszej festiwalowej scenie odbywały się koncerty:
- Orkiestry Podróżniacy ze Zdziłowic
- Saper Band z Niska
- Zespołu Pozytywka
Gwiazdą festiwalu był Stefano Tarrazzino, który przyjechał do nas z tancerzami i piosenkami we włoskim klimacie.
Festiwal objęli swym patronatem: Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Marszałek Województwa Lubelskiego Jarosław Stawiarski za co z całego serca dziękujemy.
Mamy nadzieje, że festiwal się podobał. Może trochę pogoda popsuła nam niektóre szyki, ale w gruncie rzeczy nie było to nic strasznego. Staramy się cały czas rozwijać by trafiać do coraz to większej grupy zainteresowanych historią, wojskiem i patriotyzmem.
Do zobaczenia za rok!
#festiwalorezapolskiego
#powiatjanowski
#Lubelskie
#WartobyćPolakiem
#KierunekLubelskie
Tekst: Tomasz Krzysztoń; foto: Anna Sosnówka