W podobnym składzie jak wycieczka w lipcu, odbyła się II wakacyjna wycieczka z wnukami do Zagrody Agroturystycznej w Łążku Garncarskim dnia 23 sierpnia, w składzie 61 osób. Pełny autokar i trzy samochody osobowe. Przewagę stanowiły wnuki. Wyjątkowo, niezbyt upalna pogoda towarzyszyła grupie od rana aż do późnego popołudnia. Zabawom i różnym zajęciom, nie było końca: Najpierw grupa odwiedziła leśnictwo Pikule a w nim szkółkę drzewek w Gierłachach . Przyjmował nas Pan leśniczy Tomasz Kucia i podleśniczy, znany dzieciom z innych spotkań, Pan Grzegorz Swatowski. Załodze towarzyszyła Pani Bożenka, która na rozsadach w szkółce zna się najlepiej. Naszym celem było poznawanie lasu od nasionek, które rodzą się z szyszek a następnie wyrastają z nich drzewa, które są naszym bogactwem natury. Temu celowi służył również konkurs wiedzy w którym udział brały dzieci młodsze, dzieci starsze i oczywiście dziadkowie. Zestaw pytań przygotował Pan leśniczy, były to pytania trudne i łatwe. Wnuki, jak zwykle, te łatwe wolą. Z tak zdobytą wiedzą grupa odjechała do Zagrody w Łążku Garncarskim.
Głównym punktem programu były zabawy i tańce w kręgu. Zabawy przy muzyce prowadziły z naszymi wnukami panie z Przedszkola Publicznego Nr 1 w Janowie Lubelskim. Bawiliśmy się w pełnej integracji, wszystkim bardzo zależało aby być w dobrej formie. Nasze wnuki korzystały ze sprzętu który jest na stanie ośrodka agroturystycznego; były to huśtawki, karuzele, malowany wóz na pompowanych kołach, batuta, zjeżdżalnie, piaskownice, warsztat garncarski, wyrobiona glina i kule do mini golfa. Plac do zabaw urządzony i ukwiecony. Babcie pomyślały o świeżym cieście, wafelkach i napojach. Obiad w formie cateringu przygotował Janowski ZAZ. Natomiast urodziny przy tej okazji obchodził 5-letni Jasio Rot.
Hitem spotkania okazała się prezentacja sprzętu łącznie z użyciem wozu strażackiego w wykonaniu naszego kolegi druha Andrzeja Skubika z Ochotniczej Straży Pożarnej z Gminy Janów Lubelski.
Wydarzenie odbyło się przy udziale środków finansowych PFRON Powiatu Janowskiego.
Tekst; foto: Zofia Widz-Baryła