Józef Łukasiewicz… Człowiek, bez którego opisane wydarzenia nie miałyby miejsca…, te i inne…

We wtorek, 29. listopada 2022 roku zmarł Józef Łukasiewicz – matematyk, historyk, dziennikarz, „Cząstka Janowa”. Ta „janowskość”, z której był dumny, była tematem wielu artykułów prasowych i audycji radiowo – telewizyjnych.

Janowiak, walczący z postępującą chorobą, poszukiwał sensu życia drogą modlitwy i rozmyślań. Jak nikt inny, znał realia janowskie. Pytał, polemizował, promował i pomagał… młodszym i starszym, z których wielu – dzięki niemu, wypłynęło na „szerokie wody”.

Niski głos, uważne przenikliwe spojrzenie, silna osobowość, mocna psychika… Nie starał się wyróżniać, a był zauważalny, skromny a jednak widoczny… Liczono się z jego zdaniem. Pracowity, energiczny, wytrwały i inteligentny, niejednego był doradcą i wzorem postępowania. Interesowała go polityka, kultura i relacje społeczne.

Spod jego ręki „wyszły” albumy („Kalwaria Ziemi Lubelskiej” i „Drogowskazy Wiary. Kapliczki i Krzyże Ziemi Janowskiej”), wspomnienia obozowe ks. Czesława Dmochowskiego „Widziałem Piekło” oraz wiersze księdza Henryka Samula.

Oczytany, wierny Bogu i tradycji, wydał około 30 ksiąg wołyńskich. Zaangażowany w pomoc rodakom na Wołyniu i Podolu w Ukrainie, powołał Społeczny Komitet Pomocy Parafii Rzymsko – Katolickiej w Równem. Organizował pomoc finansową na budowę kościoła w Kostopolu i odbudowę kościołów na terenie dekanatu równeńskiego.

Założyciel pisma „Wołyń Bliżej”, które trafiało do Polaków, rozproszonych po całym świecie… Założyciel Komitetu Obywatelskiego, wydającego „Nieobojętnych”… Współtwórca „Przymierza” – stowarzyszenia ponadpartyjnego z 1990 roku…

Redaktor naczelny „Korzeni Janowskich”, wydawca „Róży w Rodzinie”, „Gazety Milenijnej” z Momot i „Klucza” z Kluczkowic. Recenzent książki „Partyzanci Ojca Jana” Stanisława Puchalskiego.

Autor „Janowskich Szlaków Modlitewnych”, w „Śladach Jezusa” opisał historię 25. pieszych pielgrzymek janowskich do Częstochowy, które współorganizował i w których uczestniczył. Mówią, że w okresie stanu wojennego flagę „Solidarności” wykonał i na Wałach Jasnogórskich – podczas jednej z pielgrzymek, z odwagą pozostawił.

Wspierał „Solidarność”, rozpowszechniając literaturę drugiego obiegu (pisma antykomunistyczne słał do Ameryki i Kanady, gdzie znali go pod pseudonimem „Arcus”).

Lata pracy, pisania i publikacji zaowocowały Złotym Krzyżem Zasługi oraz tytułem „Ordynata Honoris Causa Grodu Janowskiego”, „Grodu”, którego odbiciem jest praca zbiorowa „Janów Lubelski 1640-2000”.

Z jego inicjatywy, w 1986 roku należytą opieką otoczono Kruczek – leśne uroczysko (powstała droga krzyżowa, obrazująca cierpienie narodu polskiego, oraz pomnik żołnierzy Armii Krajowej).

Inicjator „Dębów Pamięci” i „Katyńskich Tablic Memorialnych”, upamiętniających polskich żołnierzy i policjantów, zamordowanych na rozkaz Stalina przez NKWD w Katyniu, Miednoje, Twerze i Charkowie… Pomysłodawca Janowskiego Epitafium Obrońców Ojczyzny – żołnierzy, walczących na różnych frontach drugiej wojny światowej i żołnierzy Armii Krajowej oraz pomnika ku czci mieszkańców Janowa i okolic, zamordowanych w niemieckich obozach koncentracyjnych i innych miejscach kaźni.

Przeciwnik „wydawania” pieniędzy na wieńce i wiązanki podczas uroczystości państwowych, wpadł na pomysł, by pieniądze te – w formie zbiórki do puszki, przeznaczyć na renowację zabytkowych nagrobków na janowskim cmentarzu (do tej pory, odrestaurowano ich już 25; pieniądze pochodzą z różnych źródeł finansowych). Temat podchwycili członkowie Janowskiego Stowarzyszenia Regionalnego, którzy na ten cel – w ciągu kilku lat, zebrali od uczestników obchodów około 25 tys. zł.

Pierwsze dwa nagrobki – burmistrza Janowa Jana Odelskiego i Powstańca Styczniowego – Wacława Ołtarzewskiego, odnowiono w 2013 roku, o czym mówił w owym czasie praprawnuk Ołtarzewskiego – Maciej Orzeszko.

– Na początku czerwca otrzymałem mail, którego treść bardzo mnie zaskoczyła. Jego autorem był Józef Łukasiewicz z Janowa Lubelskiego, który pytał mnie, czy jestem krewnym Wacława Ołtarzewskiego, pochowanego w Janowie. Do listu była dołączona fotografia tablicy nagrobnej, która nie pozostawiała wątpliwości – chodziło o mojego prapradziadka. Tak się składa, że od lat zajmuję się historią mojej rodziny i dobrze wiedziałem, kim był Wacław Ołtarzewski, do tej pory nie wiedziałem natomiast, że jego grób nadal istnieje. Dzięki nawiązanej korespondencji, dowiedziałem się o Janowskim Stowarzyszeniu Regionalnym, o podejmowanych przez nie akcjach, a przede wszystkim o odnowieniu grobu Wacława Ołtarzewskiego. Otrzymałem wówczas zaproszenie na uroczystość jego poświęcenia, które było dla mnie wielkim i bardzo miłym zaskoczeniem. Przybyłem do Janowa w dniu uroczystości i od razu zostałem „przejęty” przez Państwa Urszulę i Radka Czubów, członków Stowarzyszenia, którzy przyjęli mnie w swoim gościnnym domu. Tam też poznałem Pana Józefa – człowieka, bez którego opisane wydarzenia nie miałyby miejsca…

…Te i inne…

Panie Józefie, będzie nam Pana brakowało…

Janowiaki; foto: archiwum Panoramy Powiatu Janowskiego

            Na zdjęciu, podczas poświecenia odnowionych nagrobków na janowskim cmentarzu w 2013 roku (od lewej: Józef Łukasiewicz, ks. infułat Edmund Markiewicz, Urszula Czuba)